Wiatr rozwiewa jej uszka na wszystkie strony. :D
Śmiesznie wyglądała, stojąc z tak szeroko rozstawionymi
łapkami, więc aparat szybko poszedł w ruch. :D
No to teraz kilka smutnych zdjęć, jeszcze ze schroniska. :[
Taka była chudziutka. :[
Jedziemy do nowego domu. :D
A tu pływamy.
No co? Nie można sobie czasami posiedzieć na stole? xD
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz